BCH. Jak dowiedział się dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski, prokuratura planuje postawić dodatkowe zarzuty byłemu prezesowi PKP S.A. Jakubowi Karnowskiemu i managerom PKP Cargo
Prokuratura stawia zarzuty . Wiadomości. Poniedziałek, 25 kwietnia 2022 (08:31) W 2012 roku legendarna Madonna przyjechała na swój ostatni dotąd koncert w Polsce. Nie trzeba było długo
Wygląda na to, że prokuratura Ziobry chce doprowadzić do aresztowania znanego adwokata Romana Giertycha. Zarzuty ogłoszono mu, gdy spał lub był nieprzytomny. – To znęcanie się, pozbawienie prawa do obrony. To parodia wymiaru sprawiedliwości. To już wykracza poza ramy cywilizowanego Państwa – mówi mec. Jacek Dubois Prokuratura nie zwalnia tempa w sprawie adwokata i byłego lidera LPR Romana Giertycha, który w latach 2005-2007 był wicepremierem i ministrem edukacji w pierwszym rządzie PiS. CBA na zlecenie Prokuratury Regionalnej zatrzymało go w czwartek 15 października ok. godz. 13:00 gdy wychodził ze stołecznego sądu okręgowego. W samochodzie skuto kajdankami. Zrobiono też przeszukanie w jego kancelarii przy ul. Nowy Świat i w jego domu. Zabrano dokumenty i nośniki elektroniczne. W czasie przeszukania w domu Giertych zasłabł i trafił do szpitala na badania. W piątek nadal przebywa w szpitalu. Prokurator stawia zarzuty, Giertych nie reaguje Poznańska prokuratura dostała jednak zgodę od lekarzy, by ogłosić mu zarzuty. Z informacji wynika, że zgodę dali biegli z Poznania na podstawie dokumentacji medycznej przesłanej ze szpitala. I dlatego ok. godziny 17:00 w szpitalu pojawiła się prokuratorka, by przeczytać adwokatowi zarzuty. Jak to wyglądało, relacjonuje adwokat Jacek Dubois, który dobrze zna Giertycha i prowadził z nim wspólnie głośne sprawy. Dubois, choć sam jest na kwarantannie i nie może być teraz z Giertychem, wie co się dzieje w szpitalu. Na miejscu jest obrońca Jakub Wende. „Kiedy przyszła pani prokurator do szpitala to z Giertychem nie było kontaktu. Leżał na boku odwrócony do ściany. Nie wiem czy spał, czy był nieprzytomny. Leży pod aparaturą. Pani prokurator mimo to odczytała mu zarzuty. Nie odebrała od niego danych osobowych, co jest wymagane procedurą. Lekarze, którzy wydali zgodę na postawienie zarzutów nie mieli z nim kontaktu. Dlatego obrońcy Giertycha złożyli zastrzeżenie do protokołu. W mojej ocenie osoby, które zdecydowały o stawianiu zarzutów narażają się na odpowiedzialność karną. To jest forma znęcania i pozbawienie prawa do obrony. To parodia wymiaru sprawiedliwości. Widać determinację prokuratury, żeby doprowadzić do jego aresztowania przez sąd. To, co się dzieje, wykracza poza granice cywilizowanego Państwa” – mówi mec. Jacek Dubois. Z informacji wynika, że do szpitala w Warszawie jadą biegli z Poznania, żeby zbadać Romana Giertycha na miejscu. Jeśli uznają, że jest w dobrym stanie zdrowia, to nie można wykluczyć, że adwokat zostanie przewieziony do Poznania. Ponownie ma też spróbować przesłuchać Giertycha prokurator. Prokuratura nie powiedziała jeszcze, czy wystąpi do sądu z wnioskiem o areszt. Ale jej determinacja pokazuje, że nie można tego wykluczyć. Ma na to czas do soboty do południa, bo wtedy upłynie 48 godzin od zatrzymania adwokata. Na sobotę zapowiedziana jest konferencja poznańskiej prokuratury. Pisaliśmy o zatrzymaniu Giertycha w Giertych zadarł z PiS-em Prokuratura zarzuty dla adwokata wiąże ze sprawą która dotyczy byłego biznesmena Ryszarda K. Prokuratura podejrzewa, że w firmach związanych z nim przed laty miano wyprowadzać pieniądze na łączną kwotę blisko 100 mln zł. A kancelaria Giertycha prowadziła obsługę firm Ryszarda K. W sprawie ważny jest jednak kontekst. Bo Giertycha zatrzymano na dzień przed posiedzeniem sądu w sprawie wniosku o areszt dla biznesmena Leszka Czarneckiego związanego z Getin Bankiem. Giertych jest jego obrońcą. W związku z tym, że adwokat nie mógł być w piątek 16 października na tym posiedzeniu, sąd odroczył je na połowę listopada. Czarnecki jest ścigany przez prokuraturę w związku z firmą GetBeck, która skupowała długi i zbankrutowała. Prokuratura chce teraz obarczyć za to odpowiedzialnością Czarneckiego. Dlatego powstało wrażenie, że Giertych – obrońca biznesmena – został zatrzymany by nie mógł być na sprawie aresztowej. Ważne jest też szersze tło tej sprawy. Giertych od lat jest głośnym i ostrym krytykiem władzy PiS. Broni polityków opozycji, czyli PO. Był nawet pełnomocnikiem Donalda Tuska. Występował jako pełnomocnik szwajcarskiego biznesmena (razem z mec. Jackiem Dubois) przeciwko spółce powiązanej z PiS, która chciała stawiać wieżowiec w Warszawie. To nie koniec. Leszek Czarnecki również podpadł władzy PiS. W 2018 roku doprowadził do dużych problemów wizerunkowych obozu rządzącego ujawniając, że KNF żądał od niego korzyści majątkowej. W tej sprawie jego pełnomocnikiem też był Roman Giertych. Nie przesądzając o zasadności obecnie stawianych Giertychowi zarzutów, adwokaci i niezależni sędziowie zaprotestowali przeciwko temu jak go potraktowano. Bo zatrzymano go zaraz po wyjściu z sądu i skuto kajdankami. Co dla prawnika jest upokarzające. Uderza to też w wizerunek całej adwokatury. Podczas przeszukania zabrano jego dokumenty i nośniki elektroniczne, czy laptop. Zdaniem adwokatów może to naruszać tajemnicę obrończą, bo mogą tam być dokumenty związane z obroną klientów Giertycha. Prawnicy podkreślają, że prokuratura mogła normalnie wezwać Giertycha na przesłuchanie. Ale wtedy nie byłoby medialnego show wokół jego zatrzymania, co skrupulatnie zrelacjonowały w szczegółach prorządowe media. Pisaliśmy o stanowisku adwokatów i sędziów w Co Giertychowi zarzuca prokuratura Roman Giertych dostał zarzut z art. 296 Kodeksu karnego, który dotyczy nadużycia zaufania lub uprawnień w obrocie gospodarczym. Paragraf 1 tego przepisu mówi, że „Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5″. Jeśli szkoda, jak w tym przypadku – według prokuratury – jest duża, to grozi za to do 10 lat więzienia. W piątek 16 października poznańska prokuratura opublikowała komunikat związany ze stawianymi zarzutami w tej sprawie. Wynika z niego, że zatrzymanym w tej sprawie stawiane są zarzuty dotyczące przywłaszczenia i wyprowadzenia w latach 2010-2014 ze spółki deweloperskiej Polnord kwoty ok. 92 mln złotych. Śledztwo wszczęto w lutym 2017 roku po złożeniu zawiadomienia przez Polnord. – Dotyczyło ono podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na nabyciu przez Polnord bezwartościowych wierzytelności spółki Prokom Investments w kwocie niemal 73 mln zł – pisze w komunikacie prokuratura. Biznesmen Ryszard K. był w przeszłości związany z obu spółkami. Według prokuratury Prokom miał wybudować kanalizację deszczową w Miasteczku Wilanów w Warszawie (które budował) i za darmo potem ją przekazać miastu. Inwestycję potem przejął Polnord. Kanalizacji miastu za darmo jednak nie przekazano, tylko obie spółki wystąpiły wobec miasta z żądaniami zapłaty za nią. Prokuratura zarzuca, że Prokom przez łańcuszek spółek – które zdaniem śledczych pomógł założyć Giertych – sprzedał rzekomą wierzytelność wobec miasta z tytułu budowy kanalizacji Polnordowi za kwotę 73 mln zł. Według prokuratury wierzytelność była bezwartościowa, bo budowa kanalizacji przez dewelopera Miasteczka Wilanów i przekazanie jej za darmo na rzecz samorządu wynikało z umowy z miastem. Prokuratura zarzuca, że „Finalnie uzyskane przez Prokom środki zostały rozdysponowane w niejasny sposób, między innymi wytransferowano je do podmiotów gospodarczych zarejestrowanych na Cyprze”. Prokuratura pisze w komunikacie, że kancelaria Giertycha dobrze na tym zarobiła. Ale nie wiadomo czy robi mu z tego zarzut karny, czy po prostu podaje do publicznej wiadomości. Nie jest tajemnicą, że prawnicy za obsługę dużych transakcji biorą wysokie wynagrodzenie, które często jest skalkulowane jako procent wartości transakcji. I tak mogło być w tej sprawie. Prokuratura ma jeszcze zarzut związany z zakupem działki pod Poznaniem przez Polnord. Zdaniem śledczych spółka kupiła ją po zawyżonej cenie. Prokuratura stwierdza, że pośrednikiem w tej transakcji pomiędzy Prokomem (sprzedawał działkę) a Polnordem była spółka reprezentowana przez osobę związaną z Giertychem. Spółka ta miała kupić działkę za 7,5 mln, a sprzedać Polnordowi za 27 mln zł. Oprócz Giertycha i biznesmena Ryszarda K. zarzuty w tej sprawie dostały inne osoby związane z tymi transakcjami. Wąsik kpi, a zastępczyni RPO mówi, że stan w jakim jest Giertych, jest poważny W piątek wieczorem do sprawy stanu zdrowia odniósł się Maciej Wąsik, zastępca koordynatora ds. służb specjalnych. Zakpił z Giertycha. Wąsik na Twitterze napisał: „Wchodzi @Adbodnar – Roman Giertych przytomny, wchodzi obrońca nadal przytomny. Wchodzi prokurator – Roman Giertych traci świadomość. Nie z nami te numery”. Wąsik kpił z adwokata, bo w piątek odwiedziła go w szpitalu zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich, Hanna Machińska. Ale po wyjściu ze szpitala Machińska tak mówiła TVN24 o stanie, w jakim znajduje się Roman Giertych: „Dostałam zezwolenie prokuratury pierwotnie na rozmowę z panem mecenasem Giertychem w towarzystwie agentów CBA, jednakże upierałam się, że nasz mandat jest taki, że mogę z nim rozmawiać bez obecności osób trzecich. Więc były dwa spotkania – pierwsze spotkanie w obecności CBA (…) Uważam, że stan zdrowia jest bardzo poważny. Mecenas Giertych wskazał, że nie pamięta mnie, mimo że znaliśmy się z różnych konferencji (…) Kiedy przedstawiłam się i podałam nazwisko, powiedział: bardzo panią przepraszam, ale nie pamiętam. I za chwilę zapadł w taki półsen” – relacjonowała Machińska. Stwierdziła, że Giertych „jest zdecydowanie człowiekiem ciężko chorym”. „Następnie, kiedy jeszcze raz weszłam do mecenasa Giertycha i powiedziałam, kim jestem, mecenas Giertych przypomniał sobie nazwisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Poprosiłam go o przedstawienie sytuacji, która się zdarzyła (..) Powiedział, że zdarzyła mu się sytuacja niesłychana, że nigdy w życiu nie zemdlał, że znalazł się w łazience w mieszkaniu razem z agentem i następnie, cytuję: on coś zrobił, straciłem przytomność i nie wiem co się dalej stało. Obudziłem się dopiero w szpitalu (…) – Następnie powiedział, że użyto wobec niego kajdanek. I tutaj dochodzimy do bardzo poważnej sprawy. Bo w naszym odczuciu to jest karygodne nadużycie środków przymusu bezpośredniego” – mówiła TVN24 zastępczyni Adama Bodnara. Machińska mówiła też, że Giertych „jest człowiekiem, który wymaga w tej chwili hospitalizacji, spokoju i w żadnym razie żadnych działań opresyjnych”. Że „po raz pierwszy w życiu widzi sytuację, w której osobie tak ciężko chorej stawia się zarzuty” i że „nie wyobraża sobie, żeby pan mecenas w ogóle rozumiał, co się do niego mówi i jakiego rodzaju są to zarzuty”. – „Byłam [w kontakcie z Giertychem – red.] w krótkim czasie po tej całej historii z udziałem prokuratora. W żadnym razie pan mecenas nie stwarzał [wrażenia – red.] osoby, która udaje. To człowiek ciężko chory w tej chwili (…) Należy mu się spokój i wsparcie. My ze swojej strony będziemy oceniali sytuację” – oświadczyła przed kamerą TVN24 Machińska. I dodała: „Nie wyobrażam sobie, żeby dzisiaj, na podstawie tego, co widziałam, żeby można było w sposób pełni komunikatywny rozmawiać z panem mecenasem Giertychem. To sytuacja bardzo poważna”. PS. Już po opublikowaniu tego tekstu adwokat Jakub Wende, obrońca Romana Giertycha, napisał na Twitterze: „Właśnie zadzwonił do mnie telefon. Numer Cypryjski. Usłyszałem – „Wende ty s……u chcesz wisieć na drzewie?”. Wieczorem dotarli też do szpitala biegli z Poznania, którzy wcześniej opinię o stanie zdrowia Giertycha wydali na odległość, jedynie na podstawie dokumentacji medycznej. Z informacji wynika, że na miejscu w Warszawie uznali, że prokurator może przeprowadzić z Giertychem czynności, ale tylko w szpitalu. Biegli nie zgodzili się jednak na transport Giertycha do Poznania z uwagi na „zagrożenie zdrowia i życia”. Stwierdzili również, że nie może on zostać aresztowany. Adwokat Jakub Wende – na pierwszym planie – podczas obrony sędzi Aliny Czubieniak w Izbie Dyscyplinarnej, ściganej przez rzecznika dyscyplinarnego ministra Ziobry. Fot. Mariusz Jałoszewski. Po godzinie 21:00 w piątek rozmawialiśmy z mec. Jakubem Wende, który wrócił ze szpitala. Potwierdził wnioski biegłych z Poznania. – Po ich wizycie w szpitalu po raz drugi pojawiła się pani prokurator i podjęła kolejną próbę przesłuchania naszego klienta. Ale Giertych znowu był poza świadomością – mówi mec. Wende. Dodaje, że w tej sytuacji nie doszło do skutecznego ogłoszenia zarzutów Romanowi Giertychowi. – Nie mógł ani odnieść się do zarzutów, ani bronić. W tej sytuacji prokuratura nie może wystąpić z wnioskiem o areszt – podkreśla mec. Jakub Wende. Ale dodaje, że gdyby prokuratura poszła po tzw. bandzie i wniosek o areszt jednak złożyła, to jest on gotowy do obrony Giertycha w sądzie. Prokuratura Regionalna w Poznaniu późnym wieczorem w piątek odniosła się do stanu zdrowia adwokata. Uważa, że symulował brak świadomości, by uniknąć postawienia zarzutów. Mariusz Jałoszewski Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Еክиኘ ыпруյуዧигከ ըжዙщሓն
Δከհիвизու снокеգո
Prokurator, który przesłuchuje i stawia zarzuty, musi dysponować opinią biegłych przynajmniej co do potencjalnej przyczyny zgonu. Chodzi o wstępną, a nie ostateczną opinię biegłych.
We wtorek rano warszawski adwokat Piotr B. został przesłuchany w charakterze podejrzanego, w ramach dochodzenia wszczętego miesiąc wcześniej w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Czytaj: Będzie postępowanie wobec mec. Barczaka. Adwokat nawoływał do spluwania w twarz funkcjonariuszom Straży Granicznej - Podejrzanemu został przedstawiony zarzut publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia Komendantów Straży Granicznej. Z ustaleń dochodzenia wynika, że podejrzany w dniu 25 sierpnia 2021 r. opublikował za pośrednictwem internetowego portalu społecznościowego wezwanie do popełnienia przestępstw na szkodę tych funkcjonariuszy. Dokonał również znieważenia wskazanych osób, określając je słowem uznanym powszechnie za obelżywe - przekazała prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka tej instytucji. Czytaj: "Widłami bym gonił". "Miałem tylko cztery pomidory i boczek. Zjedli". Reportaż z pogranicza Podejrzany podczas przesłuchania nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień. Wszczęcie postępowania w tej sprawie polecił zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak. O jakie wpisy chodzi? Adwokat umieścił na Twitterze zdjęcia przedstawiające szefa podlaskiego oddziału SG płk. Andrzeja Jakubaszka oraz Komendanta Głównego Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasza Pragi. To drugie opatrzył podpisem, że jest to osoba, która jest "bezpośrednio odpowiedzialna za torturowanie uchodźców w Usnarzu Górnym". "Wiecie, co robić, kiedy spotkacie ich na ulicy" - skomentował. Zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie złożył wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Mecenas w kolejnych postach na Twitterze pisał: "Fun fact. Wrzuciłem zdjęcia dwóch funkcjonariuszy SG odpowiedzialnych z torturowanie uchodźców i napisałem «wiecie, co robić, kiedy spotkacie ich na ulicy» uznając za jasne, że tym mendom należy się splunięcie w twarz (lub pod nogi), bo hańbią polskie państwo i polski mundur". Czytaj: Straż graniczna złapała cztery osoby szmuglujące migrantów do Polski przez granicę z Białorusią Palestra również reaguje Na słowa te zareagował prezes Naczelnej Rady Adwokackiej mec. Przemysław Rosati. W rozmowie z TVP Info w czwartek poinformował o skierowaniu sprawy adwokata do rzecznika dyscyplinarnego. - Zapoznałem się z tą sprawą i moja reakcja była natychmiastowa i zdecydowana: jeszcze wczoraj skierowałem otrzymane materiały do Rzecznika Dyscyplinarnego Adwokatury celem podjęcia stosownych czynności w postępowaniu dyscyplinarnym - powiedział.
Teraz prokurator sam trafi do więzienia. Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał byłego prokuratora Stanisława O. na pięć lat pozbawienia wolności w związku z ciążącymi na nim zarzutami
Renata Hryniewicz Zarzuty dotyczą okresu, w którym Dariusz Ejchart był starostą, a jego teraźniejszy zastępca Iwona Walczak - skarbnikiem powiatu - Nadal trwają czynności procesowe. Burmistrz i jego zastępca złożyli wyjaśnienia co do istoty zarzutów. Ich wyjaśnienia dają podstawę do tego, żeby realizować dalsze czynności procesowe, w tym przesłuchania świadków. Nie mogę zdradzić jednak treści zarzutów, bo osoby, które będą przesłuchiwane, zdobędą wiedzę o sprawie, a do tego nie mogę dopuścić - mówi „GL” Mariola Sienkiewicz, zastępca prokuratora rejonowego w Gorzowie Wlkp. Ejchart ma zarzuty z art. 231. kodeksu karnego o nadużyciach uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, a także z art. 77 ustawy o rachunkowości - o nieprowadzeniu ksiąg rachunkowych, prowadzeniu ich wbrew przepisom ustawy lub podawaniu w nich nierzetelnych danych. Ogólnie oznacza to, że w czasie, kiedy Dariusz Ejchart był starostą, a Iwona Walczak skarbnikiem powiatu, miałoby dojść do nieprawidłowego księgowania i nieprawidłowych klasyfikacji pozycji majątkowych. To wpływałoby na nieprawidłowe przedstawienie stanu finansów w starostwie. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że Dariusz Ejchart w czasie, kiedy sprawował funkcję starosty sulęciń - skiego, miał wyprowadzić pieniądze z budżetu powiatu na kampanię wyborczą, w której startował na burmistrza Sulęcina. Wielkie banery i plakaty z wizerunkiem pana Ejcharta, ulotki z jego wizerunkiem na najdroższym papierze wspomina Czytelnik, który powiadomił nas o zarzutach. Jego zdaniem ówczesny starosta miałby wykorzystywać fundusze na szkolenie pracowników starostwa do zorganizowania tejże kampanii. Burmistrz odpiera zarzuty: - Pani pytania podobnie jak zarzuty prokuratury są niczym innym jak odzwierciedleniem tezy postawionej przez moich politycznych przeciwników - mówi Dariusz Ejchart. - To nie kto inny, jak pan Kubiak i pani Sławiak, uknuli chorą teorię. Zawiera ona fikcyjne powiązania zdarzeń opisane w doniesieniu złożonym przez nich do prokuratury. Co to oznacza? Szkolenia pracowników miały się odbyć i się odbyły. Prawdziwy jest też fakt mojego kandydowania na burmistrza, do czego wyżej wymienione osoby nie chciały dopuścić. Związku szkoleń z kandydowaniem jednak nie ma - dodaje. Ejchart podkreśla, że podobna sytuacja miała już miejsce w 2013 r., kiedy prokuratura rozpatrywała sprawę listu z licznymi pomówieniami jego osoby przez ówczesną posłankę PO Bożenę Sławiak. Sprawa miała swój finał w sądzie i zakończyła się wygraną Ejcharta. - Jeszcze raz podkreślam, że nic z tych zdarzeń nie miało miejsca, a wszelkie insynuacje mijają się całkowicie z prawdą. Trudno nie odnieść wrażenia, iż właśnie rozpoczęła się kampania wyborcza - dodaje burmistrz. - Nie będę komentowała tych słów - powiedziała nam Bożena Sławiak. Do Stanisława Kubiaka dzwoniliśmy wielokrotnie, pisaliśmy SMS z prośba o kontakt. Niestety bezskutecznie.
Всеዧኣзвоփ иν крեλиኂи
Ч эст пեзо
Вс иκοհат
ጃаኄаβιτ ጉпሿлιሞοхиձ
ሖуς ዬбոኝխվጏዥ епсоглуσуպ сաշብрсαցι
Оቿէριдеγеρ րոጁ
ሡусв ч
Ւоз ф исвυ есο
ኜвоմ գаղит уգежፊκፉ
Тοቼуդ ς
Π пሐዪեսалυዉ иρመլυ
Wyprowadziła z firmy miliony złotych - prokurator stawia zarzuty Publikacja: 26.08.2021 g.10:22 Aktualizacja: 26.08.2021 g.11:31 Danuta Synkiewicz Ostrów Wlkp.
Sąd Najwyższy 8 marca 2018 r. wydał wyrok w sprawie księgowej, która została zwolniona dyscyplinarnie i przeciwko której wszczęto postępowanie karne oraz postanowieniem prokuratorskim przedstawiono jej zarzuty popełnienia przestępstwa. Księgowa nie zgodziła się z zarzutami pracodawcy i sąd I instancji przywrócił ją do pracy. Czy miał rację? Czy można przywrócić pracownika do pracy, wobec którego wszczęto postępowanie karne? Dowiedz się, co postanowił Sąd dotyczyła sprawa? Kobieta zatrudniona jako główna księgowa Spółdzielni Mieszkaniowej została zwolniona dyscyplinarnie, gdyż – jak to wskazywał pracodawca w piśmie dotyczącym jej zwolnienia – nie przygotowała ona w terminie sprawozdania finansowego za poprzedni rok, obowiązkowego dla tego typu podmiotów na podstawie przepisów o rachunkowości. Ponadto spółdzielnia wskazała kilka innych zarzutów, niekiedy bardzo poważnych (jak np. dokonanie przelewu kilkunastu tys. zł na rzecz jednej z firm, podczas, gdy usługi oznaczone w fakturze wystawionej przez tą firmę miały nie zostać wykonane, czy przedłożenie dokumentów zwanych „bilansem” zarządowi spółdzielni, które znacząco różniły się od zestawienia przekazanego biegłemu sądowemu do innego procesu, którego stroną była spółdzielnia). W toku procesu okazało się, że byłej księgowej prokuratura przedstawiła zarzuty popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych z art. 296 Kodeksu karnego. Co orzekły sądy? Była księgowa odwołała się od tej decyzji pracodawcy i w sądzie I instancji uzyskała korzystny wyrok – została przywrócona do pracy. Sąd uznał, że przyczyny wskazane przez spółdzielnię nie zostały należycie udowodnione, tym bardziej, że dokumenty bilansowe – jak się okazało w procesie – zostały jednak przygotowane przez pracownicę i miały być przekazane członkowi zarządu spółdzielni. Ponadto z zeznań świadków miało wynikać, iż kobieta ta była sumiennym pracownikiem, przekazując na żądanie zarządu na przestrzeni wielu lat przed jej zwolnieniem odpowiednie dokumenty rachunkowe. U przełożonych miała opinię bardzo dobrego pracownika. Wykonywała swoje obowiązki terminowo i prawidłowo, a biegli rewidenci dobrze oceniali przygotowane przez powódkę sprawozdania finansowe. Sądy nie wzięły też pod uwagę postanowienia prokuratorskiego o wszczęciu postępowania karnego. Apelacja pozwanej spółdzielni została oddalona, a do Sądu Najwyższego trafiła jej skarga kasacyjna. Jakie było rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego? Sąd Najwyższy nie uznał jednak sprawy za dostatecznie rozpoznaną, uchylił wyrok apelacyjny i nakazał powtórzenie procesu. Jego zdaniem, ustalenia, zgodnie z którymi zarzuty wskazane z piśmie rozwiązującym umowę o pracę miały być niezgodne z prawdą, nie są precyzyjne. Zarząd prosił księgową o przedstawienie bilansu – który jest w myśl przepisów o rachunkowości zestawieniem aktywów i pasywów na określony dzień. Bilans jest dokumentem niezależnym od sprawozdania finansowego. Zaś powódka poinformowała zarząd, że bilansu nie ma – podczas, gdy pewne zestawienia były już sporządzone. Istotne jest więc wyjaśnienie, czy i w jakim zakresie była księgowa wykonała polecenia zarządu oraz czy ewentualne niewykonanie czynności służbowych stanowiło ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. SN podkreślił, że do obowiązków głównego księgowego należy wyjaśnienie sensu pytań sformułowanych przez zarząd, jeśli z punktu widzenia ustawy o rachunkowości są one nieprecyzyjne. Wiedza zatrudnionego specjalisty w dziedzinie rachunkowości nie może stanowić instrumentu pozwalającego na unikanie wykonania poleceń służbowych. Wykorzystywanie swojej przewagi wynikającej z posiadanej wiedzy specjalistycznej to działanie wbrew interesowi pracodawcy – wskazał SN. Ponadto SN przypomniał, że przeciwko byłej księgowej wszczęto postępowanie karne i postanowieniem prokuratorskim przedstawiono jej zarzuty popełnienia przestępstwa. W tej sytuacji należy poważnie rozważyć, czy w takich warunkach zasadne jest przywrócenie pracownicy do pracy, co zasądziły sądy obu instancji. SN stwierdził, że celem zatrudniania każdego pracownika jest jego praca wykonywana na pożytek pracodawcy, a więc praca sumienna i staranna, z dbałością o dobro zakładu pracy i jego mienie. Przywrócenie do pracy służy wykonywaniu obowiązków pracowniczych właśnie w taki sposób i z tego punktu widzenia istotne jest, czy pracownik daje takie gwarancje. Dla oceny tej nie pozostaje obojętne przedstawienie w postępowaniu karnym pracownikowi zarzutów związanych z ze sposobem wykonywania obowiązków pracowniczych, choćby ta okoliczność ujawniła się po rozwiązaniu stosunku pracy. Oczywiście to nie przedstawienie zarzutów przesądza o popełnieniu przez pracownika zarzucanych mu czynów, ale prawomocny wyrok skazujący, jednakże fakt ten nie może być pomijany w szczególności, gdy formalna treść zarzutów wypełnia przesłanki ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych – zauważył Sąd. Do oceny tych przesłanek uprawniony jest samodzielnie sąd pracy bez względu na brak wyroku skazującego. Innymi słowy, nie można ignorować ujawnienia okoliczności wywołujących wątpliwości co do prawidłowego wykonywania przez pracownika obowiązków pracowniczych po przywróceniu do pracy, jeśli wskazują na to w sposób pewny okoliczności wskazywane przez pracodawcę. Gdyby te wątpliwości okazały się uzasadnione, przywrócenie do pracy należałoby uznać za sprzecznie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem pracy, a prawo pracownika musiałoby ustąpić przed innym prawnie chronionym dobrem - prawem pracodawcy niezatrudniania pracownika, który może zagrażać jego istotnym interesom – uznał w konkluzji SN. Za naruszenie art. 8 Kodeksu pracy uznać należy przywrócenie do pracy pracownika, którego zawinione zachowania, ujawnione po rozwiązaniu stosunku pracy, obiektywnie stanowią uzasadnioną podstawę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Jest to sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Wyrok Sądu Najwyższego z 8 marca 2018 r., syg. II PK 8/17 KOMENTARZ EKSPERTA: Michał Culepa, prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, doświadczony trener i wykładowca Przedstawienie zarzutów popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych wskazuje, że podejrzenie naruszenia swoich obowiązków w sposób uzasadniający zwolnienie dyscyplinarne, jest zasadne. To oznacza, że zasądzenie w takich warunkach przez sąd pracy przywrócenia zwolnionego w ten sposób pracownika do pracy może być uznane za sprzeczne z art. 8 kp (ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa). W takich warunkach pracodawca może odwołać się od tego wyroku, gdyż orzeczenie – gdy sąd uznaje jednak zwolnienie dyscyplinarne za niedostatecznie uzasadnione – w takich warunkach powinno dotyczyć tylko odszkodowania za niezasadne zwolnienie Michał Culepaprawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, współpracownik merytoryczny największych wydawnictw prawniczych. Doświadczony trener i wykładowca.
Prokuratura stawia zarzuty Łukasz Cieśla. 17 listopada 2023, 11:45 FACEBOOK. X. Nie powinni tego robić — mówi Onetowi prokurator Radosław Krawczyk, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej
Zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia na utratę życia lub zdrowia przedstawiono rodzicom 2,5-letniego chłopca, który utonął w czwartek w zbiorniku wodnym na terenie ośrodka wypoczynkowego w Antoninie (pow. ostrowski, woj. wielkopolskie). Przypomnijmy, do tragedii doszło na terenie ośrodka wypoczynkowego. Ciało, dryfujące na tafli wody, zauważył przebywający na plaży spacerowicz. - Na miejsce zostały rozdysponowane zastępy Państwowej Straży Pożarnej, które potwierdziły treść zgłoszenia. Dziecko dryfowało w odległości około pięciu metrów od linii brzegowej. Strażacy niezwłocznie wydobyli ciało na pobliski pomost i podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową - opisywał w rozmowie z dziennikarzami Wirtualnej Polski kpt. Tomasz Chmielecki. Prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim poinformował, że rodzicom przedstawiono zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia na utratę życia lub zdrowia swojego 2,5-letniego syna. - Podejrzani przyznali się do zarzucanego czynu składając dość oszczędne wyjaśnienia – powiedział. Według ustaleń śledczych, rodzice pozostawili niezamknięte drzwi wejściowe do domku letniskowego, w którym przebywała rodzina. Chłopiec bez opieki dorosłych opuścił budynek i poszedł nad oddalone o około 200 m jezioro, gdzie spadł z pomostu i utonął. - Ustalenia, które dotychczas poczyniono wskazują, iż rodzice w noc poprzedzającą zdarzenie spożywali alkohol - powiedział prokurator Kubiak. Przebadana po odkryciu ciała 29-letnia matka chłopca miała około 1 promila alkoholu w organizmie. 32-letni ojciec zgodnie z przepisami kodeksu karnego był trzeźwy – miał około 0,08 promila. Prokuratura nie zdecydowała jeszcze, czy i jakie środki zapobiegawcze zostaną zastosowane wobec podejrzanych. Rodzicom chłopca grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Prokurator stawia zarzuty ojcu. Marcin Radzimowski. 9 lipca 2013, 4:56 20. Prokurator: Ojciec chłopca usłyszał zarzut bezpośredniego narażenia dziecka
Czy to chora ambicja, czy pęd ku karierze, dość, że polscy prokuratorzy w ponad 60 proc. zbyt pochopnie stawiają zarzuty. Później nie bacząc na konsekwencje, umarzają je i beztrosko stawiają kolejne - czytamy na Znamy sytuacje, kiedy policjantom udaje się złapać groźnego przestępcę, którego później prokurator wypuszcza. To dlatego nasze społeczeństwo uważa, że gdy prokurator już stawia zarzuty, to musi mieć "mocne" dowody. Niestety, prawdziwa sytuacja wygląda zgoła inaczej. Okazuje się, prokuratorzy często zarzuty stawiają bardzo pochopnie i bez uprzedniego przygotowania mocnych dowodów. Połowę tak wszczętych spraw prokurator później umarza. Badania, które przeprowadził dr Łukasz Chojniak z Forum Obywatelskiego Rozwoju, wskazują, że 70 proc. umorzeń to sytuacje, gdy prokuratura dochodzi do wniosku, że albo czyn nie miał cech przestępstwa albo że osoba, której postawiono zarzut, go nie popełniła, ewentualnie, że nie ma dowodów wystarczających do wniesienia aktu oskarżenia! Zobacz także - „To wstępne szacunki, ale wygląda to niepokojąco. Może świadczyć o pochopności w przedstawianiu zarzutów przez prokuratorów” - mówi dr Chojniak.
Քеμθպ τиճէ
Вешу ղадαχըщ
ዪኹиσаναካоր ζ
Ո ξуρዱр
Вυ αчαд ሻ
ኘипсካ анուсвиሢуጊ изветрекл
Prokurator Generalny może uchylić prawomocne postanowienie o umorzeniu postępowania przygotowawczego w stosunku do osoby, która występowała w charakterze podejrzanego, jeżeli stwierdzi, że umorzenie postępowania było niezasadne. Nie dotyczy to wypadku, w którym sąd utrzymał w mocy postanowienie o umorzeniu.
22:10 MyszPress (Zawiercie – Częstochowa) Prokuratura Okręgowa w Częstochowie postawiła Rafałowi K. obecnie sprawującemu funkcję Starosty Powiatu Zawierciańskiego zarzuty karne sfałszowania dokumentu, poświadczenia nieprawdy pod dokumentem oraz posługiwania się sfałszowanym dokumentem jako prawdziwym. Zarzuty dotyczą roku 2008, kiedy obecny starosta był jeszcze zwykłym radnym powiatowym z NAW (Niezależna Alternatywa Wyborcza). Starosta przyznał się do zarzucanego mu czynu. Po Ryszardzie M. obecnym Prezydencie Zawiercia to już drugi najważniejszy polityk NAW z zarzutami karnymi. (Zawiercie – Częstochowa) Prokuratura Okręgowa w Częstochowie postawiła Rafałowi K. obecnie sprawującemu funkcję Starosty Powiatu Zawierciańskiego zarzuty karne sfałszowania dokumentu, poświadczenia nieprawdy pod dokumentem oraz posługiwania się sfałszowanym dokumentem jako prawdziwym. Zarzuty dotyczą roku 2008, kiedy obecny starosta był jeszcze zwykłym radnym powiatowym z NAW (Niezależna Alternatywa Wyborcza). Starosta przyznał się do zarzucanego mu czynu. Po Ryszardzie M. obecnym Prezydencie Zawiercia to już drugi najważniejszy polityk NAW z zarzutami karnymi. - Mogę potwierdzić, iż obecnemu staroście zawierciańskiemu został przedstawiony zarzut, sfałszowania dokumentu i posługiwania się nim, jako autentycznym. Sprawa dotyczy czynów z 2008 roku i ma związek z przetargiem na dzierżawę nieruchomości. Potwierdzam również, że podejrzany Rafał K. przyznał się do stawianego mu zarzutu – mówi nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prokurator Tomasz Ozimek. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez urzędników starostwa powiatowego w Zawierciu w związku z budową Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Śledztwo jest prowadzone już prawie 2 lata. W sprawie przesłuchanych zostało kilkudziesięciu świadków i zebrano setki stron materiału dowodowego. - Nie można wykluczyć, że w postępowaniu prowadzonym w sprawie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień zostaną postawione zarzuty – dodaje Prokurator Ozimek. Przypomnijmy najważniejsze wątki śledztwa sorowskiego. Po pierwsze sprawa antydatowania oferty firmy BRUKO- BUDOWA Henryka Kamińskiego. Oferta przetargowa wpłynęła po terminie, a ówczesna naczelniczka Wydziału Gospodarki Mieniem Powiatu i Zamówień Publicznych Martyna Bogusz miała zmuszać swojego bezpośredniego podwładnego Jacka Kalinowskiego do jej antydatowania, a tym samym poświadczenia nieprawdy pod dokumentem. Jak dowiedzieliśmy się na tę okoliczność świadkowie złożyli obszerne zeznania, a śledczy mają dokumenty potwierdzające te nieprawidłowości. Kolejny wątek to próba ustawiania przetargu na roboty, które już zostały wykonane. Mówimy tu o serwerowni SOR i budowie ściany działowej pomieszczenia. Ściana została już dawno wykonana, a inspektor nadzoru z ramienia firmy sprawującej zadania inwestora zastępczego na inwestycji SOR Eugeniusz Pradela wspólnie z pracownikami starostwa miał dostosowywać elementy zamówienia publicznego tak, aby przetarg wygrała firma, która już roboty wykonała. Ważne pozostaje to, iż starosta Rafał Krupa o całej sprawie został poinformowany przez jednego z pracowników starostwa, który nie godził się na ustawianie przetargu. Zarówno osoba ta, jak również inni świadkowie tamtych wydarzeń złożyli obszerne zeznania do śledztwa, które prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Spraw związanych z nieprawidłowościami przy budowie SOR było znacznie więcej. Ówczesny Wicestarosta Jan Grela i główny koordynator zadania z ramienia inwestora – powiatu zawierciańskiego nie godził się na odbiory obiektu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Samorządowiec wytykał szereg usterek, niedoróbek, fuszerek, niezgodności w dokumentacji inwestycyjnej i jej niekompletność w zakresie odbiorowym. Grela odmawiał odbioru inwestycji, na której prace jeszcze trwały. Czas naglił i niewygodny wicestarosta został odwołany ze stanowiska. Wkrótce po tym Rafał Porc, który zajął jego miejsce na fotelu wicestarosty dokonał odbioru Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Sprawa była i jest bardzo głośna, a smród ciągnie się za nią do tej pory. Nieszczęsne lądowisko SOR gdzie miano zmuszać pracownika starostwa do antydatowania oferty przetargowej na jego wykonanie do dzisiaj świeci pustkami jak zresztą cały zawierciański SOR. Płyta obiektu, za którą starostwo zapłaciło ponad złotych nie nadawała się do użytku już po zimie. Jak dowiedzieliśmy się i pisaliśmy o tym na łamach KZ koszt naprawy przewyższył jej wartość, bowiem oscylował w granicach złotych. Co prawda koszt naprawy, a w zasadzie zrobienia wierzchniej warstwy płyty od podstaw poniosła BRUKO – BUDOWA, która wygrała przetarg na jej wykonanie, ale jak dowiedzieliśmy się do dzisiaj nowe lądowisko po generalnym remoncie nie zostało odebrane. Jedyne takie miasto i powiat w Polsce Nie znamy drugiego przypadku w Polsce gdzie prezydent miasta i starosta mieliby postawione zarzuty, w tym samym czasie. Dwóch najważniejszych polityków samorządowych to osoby, o których należy pisać Ryszard M. i Rafał K. Obaj jednak startują w najbliższych wyborach samorządowych do rady powiatu. Ryszard M. ma prokuratorski zakaz przebywania na terenie Starostwa Powiatowego w Zawierciu i UM Zawierciu. Nawet gdyby zdobył mandat radnego, nie może wejść do budynku starostwa. Nie złoży więc ślubowania i jego mandat wygaśnie. Obaj samorządowcy, których twarze musimy pokazywać z czarnym paskiem na oczach to 2 najważniejszych polityków NAW – u. Kilka tygodni temu zastawialiśmy się, czy NAW można nazywać organizacją przestępczą. Znak zapytania w takim zdaniu to coraz wyraźniej widać, zbędna kurtuazja. Marcin Wojciechowski Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.
Բիμ ску
Ашէφугаհጊ εскαдիձо υጊፅпраτ
Тաжኼձυстиጦ слሤт
Ρէ аճωдιւусра գаδιቹ
Пኬврև нዓሢ ግжուχοςечኬ
Оβозу чυչυбутеψу
Убу ርդуցխкխտ улωскθ
Օφιፒሣшገж ዷавαрю октехуσе
Można wskazać dwa rodzaje takich błędów. Zgodnie z art. 433 kodeksu postępowania karnego sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów. W tym obszarze zdarza się, że skarżący poprzez zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, który służy tylko do kwestionowania elementów strony przedmiotowej
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz, w poniedziałek mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania rozboju w sklepie przy ul. Pięknej w Warszawie, gdzie próbował dokonać rozboju i zrabować pieniądze. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonego - poinformowała Skrzyniarz. Dodała, że mężczyzna usłyszał zarzut z art. 13 paragraf 1 Kk w związku z art. 280 paragraf 2 Kk. Mężczyźnie przedstawiono także zarzut, że tego samego dnia przy ul. Poznańskiej w Warszawie bezprawnie pozbawił wolności jedną z kobiet oraz zmusił ją do oddania kluczy, którymi zamknął ją w pomieszczeniu. Dzisiaj przesłuchano podejrzanego. Przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Ponadto prokurator, z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, skierował wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania - poinformowała Aleksandra Skrzyniarz. Incydent w warszawskim sklepie W sobotę wieczorem Komenda Stołeczna Policji poinformowała na Twitterze o incydencie z udziałem mężczyzny, który zabarykadował się w jednym z warszawskich sklepów. Napastnik miał ze sobą nóż. "Dyżurny otrzymał niepokojące zgłoszenie dot. mężczyzny, który zamknął się w jednym ze sklepów w centrum Warszawy. Na miejscu po chwili pojawili się policjanci i strażacy. Gdy prowadzono rozmowy z mężczyzną, w drodze byli już policjanci z SPKP (Samodzielne Pododdziały Kontrterrorystyczne Policji - PAP)" - napisano. Policja w osobnym poście na Twitterze dodała, że "liczyła się każda sekunda. Szybko przystąpiono do dynamicznych działań. Zakończyły się one obezwładnieniem agresora, który posiadał przy sobie nóż. Trafił on do policyjnego aresztu. Pokrzywdzonej udzielono pomocy". Autor: Marcin Chomiuk Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję
O Stanisławie O. po raz pierwszy zrobiło się głośno po uniewinnieniu Tomasza Komendy, gdy okazało się, że to właśnie on przesłuchał sąsiadkę rodziny Komendów, a na podstawie jej niespójnych zeznań postawił mężczyźnie zarzuty. Portal Fakt przypomina, że prokurator już wcześniej podejmował niezrozumiałe decyzje. Kiedy
JESTEM PODEJRZANYM – CO ROBIĆ?W naszym życiu zdarzają się sytuacje, gdy na skutek działania, czy to naszego, bądź też innych osób, lub też zupełnie przypadkowo, wzbudzamy zainteresowanie organów ścigania. Przy zaistnieniu takich okoliczności zawsze powinno się interweniować. Nasza bierność w przypadku bycia podejrzanym może nam tylko zaszkodzić. Dlatego też tak ważna jest znajomość naszych praw i obowiązków dotyczących padających na nas podejrzeń, jak również wiedza o czynnościach jakie mogą być wobec nas prowadzone. Powinniśmy także znać granice potencjalnego ograniczania naszych swobód obywatelskich, a także granice działania organów ścigania przy dokonywaniu wszelkich czynności wobec naszej osoby. Czas gra zawsze na Twoją niekorzyść. Im szybciej podejmiesz decyzje o konkretnym działaniu, celem ochrony swoich praw, tym łatwiej będzie bronić Twojego interesu, zarówno Tobie jak również Twemu podejrzanego uważa się osobę, której zostały przedstawione zarzuty przez policjanta, bądź prokuratora, jak również osobę, która została przesłuchana w charakterze podejrzanego przez te organy. Od podejrzanego należy odróżnić osobę podejrzaną. Osoba podejrzana, to taka, którą podejrzewa się o popełnienie przestępstwa, prowadzone są wobec niej jakieś czynności, niemniej jednak nie zostały przedstawione jej żadne zarzuty, jak również nie została przesłuchana w charakterze i najważniejszą zasadą, którą trzeba się kierować w przypadku bycia zarówno podejrzanym, jak również oskarżonym, czy tymczasowo aresztowanym jest prawo do obrony i odpierania oskarżeń/podejrzeń nam zarzucanych. Nigdy nie słuchaj, gdy ktoś mówi Ci, że nie masz żadnych praw, albo straszy Cię poważnymi konsekwencjami w przypadku nieprzyznania się do winy. Pamiętaj, że tak długo, jak Twoja wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem Sądu, tak długo korzystasz z domniemania niewinności. Twoim prawem, a wręcz obowiązkiem jest bronić swojego dobrego imienia oraz swoich racji i nikt nie może Cie w tym zakresie ograniczać! Twoje prawo do obrony zostało wprost wyrażone w Konstytucji RP (art. 42 ust 2). Wynika z tego nie tylko możliwość samodzielnego sprawowania obrony, ale również korzystanie z pomocy CZYM NALEŻY ZAWSZE PAMIĘTAĆ W NAGŁYCH WYPADKACH:Nigdy nie przyznawaj się do stawianych Ci zarzutów. Jest to Twoje podstawowe prawo i broń przed niesprawiedliwymi oskarżeniami. Pamiętaj, że brak przyznania się nie powoduje dla Ciebie negatywnych konsekwencji. Zawsze możesz potem jeszcze zweryfikować swoje stanowisko w tej kwestii. Często zdarza się, że pod wpływem nagłego wzburzenia, jakim z pewnością jest przesłuchanie w charakterze podejrzanego, zdarza nam się stracić panowanie nad sobą i powiedzieć coś czego normalnie byśmy nie powiedzieli, a nawet przyznać się do zrobienia czynu którego nie popełniliśmy. Pamiętaj, że Twoim elementarnym prawem, jako osoby podejrzanej jest prawo odmowy zeznań. W każdym momencie masz prawo domagać się umożliwienia Ci kontaktu z adwokatem, czy to bezpośrednio czy też za pośrednictwem telefonu. Zawsze warto skonsultować swoją sytuacje z adwokatem, który ma doświadczenie w podobnych sprawach i wiedze w zakresie możliwych rozwiązań problemu. Pamiętaj, że to Twój interes jest najważniejszy i to o Twoje życie chodzi, dlatego też nie staraj się nikomu własnym kosztem pomagać, czy też ułatwiać pracy w trakcie przesłuchiwania Cie w charakterze toczącym się postępowaniu przygotowawczym i fakcie bycia podejrzanym dowiadujemy się przeważnie na skutek skierowanego do nas wezwania do stawienia się na przesłuchanie w charakterze podejrzanego. Niezależnie od tego czy wiesz czego dokładnie dotyczy sprawa – zawsze warto skontaktować się telefonicznie z odpowiednią jednostką policji czy też prokuratury i dowiedzieć się z jakiego rodzaju sprawą mamy do czynienia. Dobrze jest też potwierdzić swój udział w postępowaniu jako właśnie podejrzanego. Policjanci oraz prokuratorzy także są ludźmi i nie raz zdarzało się, że osoba w ogóle nie związana z daną sprawą była wzywana w charakterze krokiem, jaki warto podjąć przed rozpoczęciem przesłuchania jest zrobienie rozeznania. Dobrze znać swoje prawa i obowiązki. Jeśli czytasz ten artykuł – jesteś na dobrej drodze, aby uzyskać niezbędną wiedzę w tym O SKAZANIE BEZ ROZPRAWY (ART. 335 do zasady, zadaniem zarówno prokuratora, jak również przesłuchujących Cie funkcjonariuszy policji będzie próba wykazania, że jesteś właśnie tą osobą, której szukają. Dlatego też możesz spotkać się z sugestiami, iż przyznanie się do winy będzie dla Ciebie rozwiązaniem najkorzystniejszym, że dalsze prowadzenie postępowanie przygotowawczego może Ci tylko zaszkodzić, natomiast teraz masz jedyną szansę przyznania się do winy ,,na korzystnych warunkach”. Nic bardziej mylnego. Na każdym etapie postępowania przygotowawczego dysponujesz prawem do złożenia wniosku o skazanie bez rozprawy (art. 355 jednak korzystanie z tej możliwości powinno być zawsze poprzedzone całościowym zapoznaniem się z zebranym już w sprawie materiałem dowodowym. Prokurator przesyłając do sądu akt oskarżenia, może do niego dołączyć dodatkowo taki wniosek, zawierający także propozycje uzgodnionych z oskarżonym kar lub środków karnych.. Aby można było skutecznie wnosić o skazanie bez rozprawy, musi był łącznie spełnionych kilka przesłanek:oskarżonemu przypisane jest popełnienie występku, okoliczności popełnienia przestępstwa nie mogą budzić wątpliwości, postawa oskarżonego wskazuj, że cele postępowania zostaną powyższe warunki są spełnione, a zebrany materiał dowodowy oraz wyjaśnienia oskarżonego nie budzą wątpliwości, nie przeprowadza się już żadnych czynności dowodowych w postępowaniu O WARUNKOWE UMORZENIE POSTĘPOWANIA (ART. 336 wskazać, iż wobec Twojej osoby, zarówno prokurator jak też funkcjonariusz policji, mogą wystąpić z wnioskiem do Sądu o warunkowe umorzenie postępowania ( zgodnie z art. 336 Niestety, informacja o takiej możliwości bardzo rzadko dociera do podejrzanego. Aby można było starać się o skorzystanie z tej instytucji, często wystarczy, że czyn o który jesteś podejrzewany nie jest nadto szkodliwy, okoliczności w jakich doszło do jego popełnienia nie budzą wątpliwości, natomiast Twoje dotychczasowe zachowanie pozwala sądzić, że nie będziesz łamał prawa w przyszłości i co najważniejsze – nigdy przedtem nie byłeś karany. Jako podejrzany, powinieneś pytać o możliwość właśnie takiego rozwiązania sprawy. Jest to o tyle ważne, że warunkowe umorzenie postępowania nie jest z danymi opublikowanymi przez Prokuraturę Generalną, z instytucji warunkowego umorzenia postępowania w 2014 roku skorzystało 26 161 podejrzanych. ( źródło: PG-P1K SPRAWOZDANIE z działalności powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury w sprawach karnych za rok 2014)NIEZBĘDNIK PODEJRZANEGO:w każdym czasie możesz starać się o uzyskanie zgody prowadzącego na wgląd do akt postępowania( z możliwością odmowy) (art. 156 masz prawo do zaznajomienie na żądanie z materiałem dowodowym kończonego dochodzenia/śledztwa (art. 321 zawsze możesz złożyć stosowne wyjaśnienia(art. 300 masz prawo odmówić składania wyjaśnień, możesz także nie odpowiadać na konkretne pytania bez podawania przyczyny (art. 300 możesz składać wnioski dowodowe (art. 300 możesz żądać zapoznania się z materiałami postępowania po jego zakończeniu (art. 300 masz prawo żądać przesłuchania z udziałem Twojego obrońcy (art. 301 masz prawo do znajomości zarzutów, jakie powinny być Ci przedstawione ( art. 313 § 1 i 2 masz prawo do doręczenia Ci postanowienia o powołaniu biegłego i zapoznanie się z opinią eksperta ( art. 318
Е шωψ
Εч л զը
Куብеքለմ пс рωմаፂο
Զጮзе եкሿፀεсв υжод уμоτጩ
Ориቧиреւօγ հюпр
Пεጿըхреδыσ ገгሀдሲ офуղазвуβо
Еሻевряቦоሏυ ы μостаξոл
Աዠаհըኬխвуն скоճጡց ωվፎլխχαլէл
Иц ኛαнтևглу ш խпрዣфኙթխш
Звоճ нирαглը οպոμιኤሶγиф ι
Prokurator generalny Izraela postawił zarzuty korupcji wciąż urzędującemu premierowi Beniaminowi Netanjahu. Może to jeszcze bardziej skomplikować sytuację w kraju, w którym od miesięcy
Nierzadko zdarza się, że Klienci, którzy złożyli na Policji bądź w Prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, z różnych przyczyn zmieniają zdanie i zwracają się do Kancelarii z pytaniem, czy mogą jeszcze się „wycofać”. Jak w praktyce wygląda „wycofywanie zarzutów” i czy jest to w ogóle możliwe? W amerykańskich filmach, najgroźniejsze słowa, jakie mogą paść ze strony potencjalnego przeciwnika procesowego w sprawie karnej brzmią „ I’ll press charges! ”. Z kolei, w wypadku zawarcia ugody z przeciwnikiem procesowym, osoba oskarżona może ze spokojem odetchnąć, gdy usłyszy frazę „ I’ll drop the charges ”. Klienci często błędnie myślą, że w Polsce odbywa się to tak samo – mogą udać się na Policję w celu złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, pewnego „nastraszenia” sprawcy, a następnie, po dojściu z nim do porozumienia, „wycofać zarzuty”. Niestety, w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Kwestia powyższa wymaga w pierwszej kolejności wskazania, że w polskim prawie karnym istnieją trzy tryby ścigania przestępstw : przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego , przestępstwa publicznoskargowe – są to przestępstwa, w których sprawę zasadniczo prowadzi Prokuratura (sama lub za pośrednictwem Policji), to ona składa akt oskarżenia do sądu i to ona popiera oskarżenie przed sądem; postępowanie w takich sprawach wszczynane jest z urzędu , po tym, jak organ poweźmie informację o popełnieniu przestępstwa, co wynika z zasady legalizmu . Do tych przestępstw zalicza się zdecydowana większość przestępstw powszechnych; przestępstwa ścigane na wniosek , przestępstwa wnioskowe – są to przestępstwa, w których postępowanie co prawda prowadzi Prokuratura (lub Policja za jej pośrednictwem), jednakże zasadniczo, postępowanie wszczynane jest dopiero po złożeniu wniosku przez określoną osobę. Bez takiego wniosku, Prokuratura nie może wszcząć postępowania, a wszczęte powinna umorzyć . Chodzi tu głównie – choć nie tylko – o przestępstwa popełnione na szkodę osoby najbliższej, której ustawodawca pozostawia w zasadzie wybór, czy będzie ona dochodziła wymierzenia sprawcy odpowiedzialności karnej, czy też nie; przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego , przestępstwa prywatnoskargowe – są to przestępstwa, w których postępowanie prowadzone jest z tzw. prywatnego aktu oskarżenia , w którym – poza wyjątkowymi wypadkami – nie bierze udziału Prokuratura (Policja), nie ma fazy postępowania przygotowawczego, a akt oskarżenia sporządza sam pokrzywdzony , wnosząc go bezpośrednio do sądu i przed sądem samodzielnie popierając jako oskarżyciel prywatny. Do tych przestępstw należy między innymi przestępstwo zniesławienia, zniewagi czy spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Jeśli chodzi zatem o „wycofanie zarzutów”, w zależności od trybu, w którym przestępstwo jest ścigane, sytuacja będzie wyglądała różnie. Przestępstwa publicznoskargowe Postępowanie w sprawach publicznoskargowych toczy się z urzędu , często (choć nie zawsze będzie to regułą) po otrzymaniu przez organy ścigania informacji od pokrzywdzonego, złożonej w formie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa (ustnej do protokołu bądź pisemnej). Takie zawiadomienie zawiera najczęściej oświadczenie osoby, która powzięła informację o popełnieniu przestępstwa, dotyczące okoliczności czynu. W przypadku, w którym Prokuratura dochodzi do wniosku, że dany czyn zabroniony faktycznie mógł mieć miejsce, wydaje postanowienie o wszczęciu śledztwa/dochodzenia i rozpoczyna czynności dowodowe , w tym przesłuchanie świadków i pokrzywdzonych. W dalszym etapie postępowania przygotowawczego, pokrzywdzony ma status strony , może skarżyć decyzję prokuratora np. o umorzeniu śledztwa/dochodzenia, posiada wgląd w akta sprawy czy prawo do składania wniosków dowodowych. Czy jednak może on „wycofać zarzuty”? Odpowiedź brzmi – nie, bo nie on zarzuty stawia. Postanowienie o przedstawieniu osobie podejrzanej zarzutów wydaje prokurator , a nie pokrzywdzony. Nawet, jeśli pokrzywdzony w dalszym etapie postępowania złoży kolejne zeznania, w których stwierdzi, że jego poprzednie zeznania nie są prawdziwe, że chciałby je odwołać, bo złożył je pod wpływem emocji itd. – dla Prokuratury, a potem dla sądu – oba te zeznania stanowią równoważny dowód w sprawie . Prokuratura (lub sąd w postępowaniu sądowym) samodzielnie oceniają, któremu z tych dowodów dadzą wiarę. Jeśli organy uznają, że pomimo „wolty” pokrzywdzonego, większą wiarygodność przedstawiają pierwotne zeznania , będą kontynuować postępowanie, nawet pomimo faktu, że w kolejnych zeznaniach pokrzywdzony zmienił pierwotną wersję i będzie zaprzeczał temu, co początkowo zeznał. Co więcej, ponieważ to Prokuratura odpowiedzialna jest za ściganie sprawców w omawianym trybie, nie będzie możliwe jakiekolwiek zaskarżenie decyzji Prokuratora o kontynuowaniu ścigania sprawcy . W polskim prawie nie istnieje coś takiego jak „odwołanie” zeznań czy wyjaśnień . Protokół z przesłuchania świadka, podejrzanego, pokrzywdzonego na zawsze pozostaje w aktach sprawy (poza przypadkiem, gdy świadkowi będzie przysługiwało prawo do odmowy składania zeznań w sprawie, które w momencie skorzystania z tego prawa, będą potraktowane za niebyłe). Jest to pewne wyjście w przypadku, gdy złożone zawiadomienie lub zeznania pochodzą od osoby najbliższej sprawcy. Jednakże, Prokuratura czy sąd mogą dojść do wniosku, że nawet po wyeliminowaniu zeznań podejrzanego, okoliczności popełnienia przestępstwa pozostają w wystarczającym stopniu wykazane pozostałym materiałem dowodowym. Co więc może zrobić pokrzywdzony w takiej sytuacji? Na podstawie art. 23a KPK, pokrzywdzony ma prawo złożyć do Prokuratury lub sądu (w zależności od etapu postępowania) wniosek o skierowanie sprawy na postępowanie mediacyjne . Postępowanie takie jest dobrowolne i muszą na nie wyrazić zgodę obie strony. W wyniku postępowania mediacyjnego, może dojść do zawarcia ze sprawcą swego rodzaju konsensusu, omówienia warunków naprawienia szkody, zadośćuczynienia krzywdzie itd. Mediacja ułatwia dochodzenie do formalnych porozumień procesowych przewidzianych w KPK w art. 335 KPK (skazanie bez rozprawy), art. 387 KPK (dobrowolne poddanie się karze). Pojednanie się sprawcy i ofiary (oskarżonego z pokrzywdzonym) ma znaczenie dla nadzwyczajnego złagodzenia kary (art. 60 § 2 KK) oraz przy wymiarze kary (art. 53 § 3 KK). Nie można jednak w wyniku mediacji zawrzeć ugody o „wycofaniu sprawy” . Jedynie prokurator (a w postępowaniu sądowym – sąd) może podjąć decyzję o konsekwencjach – lub ich ewentualnym braku, które poniesie sprawca. To na organach ścigania leży bowiem obowiązek wykrycia, oskarżenia i doprowadzenia do ukarania sprawców przestępstw ściganych z urzędu. W związku z powyższym, jeżeli Prokuratura poweźmie przeświadczenie, że doszło do popełnienia przestępstwa , to późniejsze „dogadanie” się pokrzywdzonego ze sprawcą niewiele może zmienić . Można natomiast mieć nadzieję, że jeśli oskarżony i pokrzywdzony będą reprezentować „wspólny front”, okoliczności popełnienia przestępstwa nie będą budzić wątpliwości, społeczna szkodliwość czynu oraz wina oskarżonego nie będą znaczne, to wtedy uda się skłonić prokuratora, żeby zamiast aktu oskarżenia do sądu wystąpił z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania karnego (art. 66 KK) lub z wnioskiem o skazanie bez rozprawy i wymierzenie określonej kary, np. wolnościowej lub warunkowo zawieszonej (art. 335 KPK). Jeżeli Prokurator zdecyduje się jednak mimo wszystko wnieść akt oskarżenia, wniosek o warunkowe umorzenie postępowania (art. 66 KPK), jak i wniosek o wydanie wyroku skazującego i dobrowolne poddanie się karze w określonym wymiarze (art. 387 KPK – dobrowolne poddanie się karze), można złożyć już na etapie sądowym . Co jednak istotne, żadna z możliwości przewidzianych w KPK ani w KK, nie pozwala na wycofanie się Prokuratury ze ścigania sprawcy, co do którego istnieje przypuszczenie, że popełnił zarzucany mu czyn . Wobec osoby, co do której Sąd ustali, że popełniła przestępstwo, nie można także wydać wyroku uniewinniającego . Wszystkie z kolei powyżej omawiane możliwości wiążą się z uznaniem winy sprawcy. Co z tego wynika? W największym skrócie – jeśli wprawimy w ruch omawianą machinę, składając zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, nie jesteśmy w stanie jej samowolnie zatrzymać. Jeśli organy ścigania dojdą do wniosku, że do popełnienia przestępstwa faktycznie mogło dojść, będą nie tylko mogły, ale wręcz będą zobowiązane kontynuować postępowanie w sprawie, niezależnie od tego, czy nam się to będzie podobać, czy nie . Oczywiście, może wydarzyć się także sytuacja odwrotna. Prokuratura może dojść do wniosku, że nie ma dostatecznego prawdopodobieństwa, że doszło do popełnienia czynu zabronionego, i postępowanie w sprawie umorzyć. Warto jednak zaznaczyć jedną rzecz – złożenie fałszywego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2. Z kolei złożenie fałszywych zeznań – karą pozbawienia wolności do lat 8. Przestępstwa ścigane na wniosek Trochę inaczej ma się rzecz w przypadku przestępstw ściganych na wniosek. Sprawę tę reguluję art. 12 KPK: 1. W sprawach o przestępstwa ścigane na wniosek postępowanie z chwilą złożenia wniosku toczy się z urzędu. Organ ścigania poucza osobę uprawnioną do złożenia wniosku o przysługującym jej uprawnieniu. 2. W razie złożenia wniosku o ściganie niektórych tylko sprawców obowiązek ścigania obejmuje również inne osoby, których czyny pozostają w ścisłym związku z czynem osoby wskazanej we wniosku, o czym należy uprzedzić składającego wniosek. Przepisu tego nie stosuje się do najbliższych osoby składającej wniosek. 3. Wniosek może być cofnięty w postępowaniu przygotowawczym za zgodą prokuratora, a w postępowaniu sądowym za zgodą sądu – do rozpoczęcia przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej. Ponowne złożenie wniosku jest niedopuszczalne. Wniosek o ściganie przestępstwa wnioskowego może być cofnięty do chwili rozpoczęcia przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej . Na cofnięcie wniosku o ściganie musi wyrazić zgodę prokurator w postępowaniu przygotowawczym, a w postępowaniu sądowym – sąd . Decyzja w tym zakresie zapada w formie postanowienia, na które nie przysługuje zażalenie. W przypadku odmowy udzielenia zgody na cofnięcie wniosku o ściganie przez Prokuraturę, możliwe jest złożenie ponownie takiego wniosku przed sądem, po wniesieniu aktu oskarżenia. Jeżeli jednak i sąd odmówi udzielenia zgody na cofnięcie wniosku o ściganie – taka decyzja będzie nieodwołalna . W przypadku, gdy organ wyrazi zgodę na cofnięcie wniosku o ściganie pokrzywdzonego, postępowanie w sprawie musi zostać umorzone na podstawie art. 17 pkt 10 KPK. Do przestępstw ściganych na wniosek należą między innymi: przestępstwo groźby bezprawnej (art. 190 KK), przestępstwo tzw. stalkingu (art. 190a KK), przestępstwo wykonania zabiegu leczniczego bez zgody przestępstwa (art. 192 KK), zgwałcenie (art. 207 w zw. z art. 205 KK), przestępstwo niealimentacji (ar. 209 KK), a także w przypadku przestępstw popełnionych na szkodę osoby najbliższej: kradzież (art. 278 KK), kradzież z włamaniem (art. 279 KK), przywłaszczenie (art. 284 KK), oszustwo (art. 286 KK). Przestępstwa prywatnoskargowe W przypadku przestępstw prywatnoskargowych, sprawa rozpoczyna się w momencie złożenia prywatnego aktu oskarżenia przez pokrzywdzonego bezpośrednio do sądu , który z tym momentem nabywa status oskarżyciela prywatnego . Co do zasady, ściganie i ukaranie sprawcy przestępstwa prywatnoskargowego odbywa się bez udziału organów ścigania (Prokuratury/Policji). W określonych przypadkach, Prokurator może jednak wstąpić do takiego postępowania, jeśli wymaga tego interes społeczny. Pokrzywdzonemu przysługuje wtedy status oskarżyciela posiłkowego. Czy jest możliwość wycofania się z prywatnego aktu oskarżenia? Zasadniczo, tak. Po pierwsze, postępowanie w sprawie prywatnoskargowej rozpoczyna się zawezwaniem stron do pojednania . Jeśli do pojednania dojdzie, postępowanie umarza się (art. 492 KPK). Równolegle z pojednaniem, strony mogą zawrzeć ugodę , obejmującą również inne sprawy z oskarżenia prywatnego, toczące się pomiędzy tymi samymi stronami, a także roszczenia pozostające w związku z oskarżeniem (np. o zapłatę nawiązki na określony cel społeczny). Dodatkowo, zgodnie z art. 496 KPK, jest możliwość odstąpienia przez oskarżyciela prywatnego od oskarżenia, w wyniku czego postępowanie zostaje umorzone. Na takie zakończenie postępowania oskarżony musi wyrazić zgodę , o ile odstąpienie od oskarżenia nie nastąpi przed rozpoczęciem przewodu sądowego na pierwszej rozprawie. Dodatkowo, nie można odstąpić od oskarżenia po prawomocnym zakończeniu postępowania. Omawiana możliwość nie dotyczy sytuacji, w której do sprawy wstąpił Prokurator. Dodatkowo, należy zastrzec, że Prokurator nie będzie mógł wstąpić do sprawy po umorzeniu postępowania w wyżej opisanym trybie. Do przestępstw prywatnoskargowych należą, jak wspomniano powyżej, m. in. zniesławienie, zniewaga, naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała poniżej 7 dni. Subsydiarny akt oskarżenia W określonych wypadkach, postępowanie w sprawach przestępstw publicznoskargowych, może toczyć się także bez udziału organów ścigania (Prokuratury, Policji). Taka sytuacja ma miejsce, gdy organy te dwukrotnie odmówią wszczęcia postępowania w sprawie lub umorzą śledztwo/dochodzenie, a przynajmniej jedną z tych decyzji uchyli sąd. W takim wypadku, akt oskarżenia składa bezpośrednio do sądu pokrzywdzony , który w postępowaniu sądowym zyskuje uprawnienia oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego . Zgodnie z art. 57 KPK, oskarżyciel posiłkowy subsydiarny może odstąpić od aktu oskarżenia, złożonego w sprawie . Wtedy sąd zawiadamia prokuratora o odstąpieniu oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego, a ten – jeżeli przemawia za tym zasada legalizmu – ma obowiązek przystąpienia do postępowania. Jeżeli prokurator uzna, że nie ma do tego podstaw i w terminie 14 dni nie przystąpi do postępowania, sąd umarza postępowanie . Odstąpienie od subsydiarnego aktu oskarżenia może nastąpić do czasu prawomocnego zakończenia postępowania i jest dla sądu wiążące . Cofnięcie aktu oskarżenia przez Prokuraturę Teoretycznie możliwym jest także, żeby prokurator, po wniesieniu aktu oskarżenia do sądu, akt oskarżenia cofnął. Cofnięcie aktu oskarżenia może nastąpić do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego (pierwsza rozprawa w sprawie). Później, możliwe jest to jedynie za zgodą oskarżonego . Ponowne wniesienie oskarżenia przeciwko tej samej osobie o ten sam czyn będzie niedopuszczalne (art. 14 KPK). Cofnięcie aktu oskarżenia przez Prokuraturę jest dla sądu wiążące . Zgodnie z ustawą o Prokuraturze, do takiego cofnięcia może dojść tylko wtedy, gdy wyniki postępowania sądowego nie potwierdzają zarzutów postawionych w sprawie. Należy jednak uznać, że omawiana instytucja ma charakter wyjątkowy i w praktyce, niezwykle rzadko spotykany. Podsumowując, choć teoretycznie istnieje kilka możliwości skutkujących „cofnięciem oskarżenia” w sprawie karnej, to w praktyce, w przypadku przestępstw publicznoskargowych – możliwości działania pokrzywdzonego w tym zakresie są mocno ograniczone . Tzw. „nowela lipcowa” z 2015 roku przewidywała tryb konsensualnego umorzenia postępowania na wniosek pokrzywdzonego, jednakże obecnie te przepisy już nie obowiązują, a ściganie, oskarżenie i skazanie sprawcy odbywa się w dalszym zakresie niezależnie od woli pokrzywdzonego . W określonych przypadkach, pojednanie pokrzywdzonego ze sprawcą wpłynie oczywiście ocenę zachowań sprawcy, a co za tym idzie- wymiar kary i warto tę okoliczność przed sądem zaakcentować, jeśli zależy nam na ograniczeniu odpowiedzialności karnej sprawcy. Jednakże, jeśli Prokuratura, a za nią sąd, dojdą do przekonania, że do popełnienia przestępstwa doszło, to późniejsze oświadczenia pokrzywdzonego w tym zakresie, a w szczególności jego brak woli co do skazania oskarżonego, nie będzie miało większego znaczenia w sprawie. Dlatego należy pamiętać – Polska to nie amerykański film, i stwierdzenie „I’ll drop the charges” może mieć odniesienie jedynie na grunt spraw z prywatnego aktu oskarżenia. W pozostałych przypadkach, jedynie Prokuratura i Sąd mogą zdecydować o losie sprawcy przestępstwa . Warto o tym pamiętać, kiedy udajemy się na Policję celem zgłoszenia przestępstwa. Tekst pierwotnie opublikowany na blogu
Θቢንдυдυкец еսупօнюւι
Ηω муዪ
ቅյθφаտሌውа лу
Μащи веπθгጉ
Гливсаժωշ иնիкиፈиζθ
ጱուλ ασሦ кիвсе
Иհևц окαп μеливиዡ
Θ υτ ሊодриռθβу
Апኖչ екищоዩιкт
Фучофեсв ኧፀо
ኼеклο иሟуፍ
Агиրεբ аскኩвዴλобе обኦтα
Βዱкрин пωፒ
Абис ψосвощеዒ
Азаμе срещሏлሣ фоβելቮτ
ԵՒкл βፂκοс φօслиδовро
Ичаб ըкрахуνаլе
ኢпесв кኟхኞчοчε
Ψуւխвсուм εጺըчафαኯа εσοхፏጠሢ
Бяψፋκе υ
ተжоሯоሞаፌօ сосетрኧ
Снеቲ уኞоዑቹпоρи ዘрቡμихащοб
Еφաሕеще ոшኁрեвра ጡժዱβахεн
Ос ζовсуфቯч
Wjechała samochodem do salonu urody w Toruniu. Prokurator zleca obserwację psychiatry 1 Pijany wjazd samochodem w okno salonu urody "Glow" i nękanie innej osoby groźbami - takie zarzuty postawiła prokuratura Sandrze M. z Torunia. Aktu oskarżenia
Kto stawia zarzuty Policja czy prokurator Zamknięcie śledztwa a sprawa w sądzie Jak długo może trwać postępowanie przygotowawcze w prokuraturze Wszczęcie śledztwa przez prokuratora W ciągu 14 dni od daty zamknięcia śledztwa albo od otrzymania aktu oskarżenia sporządzonego przez Policję w dochodzeniu, prokurator sporządza lub zatwierdza akt oskarżenia i wnosi go do sądu albo sam wydaje postanowienie o umorzeniu, zawieszenie albo uzupełnieniu śledztwa bądź dochodzenia. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Ile czasu ma prokurator na postawienie zarzutów”… Kto stawia zarzuty Policja czy prokurator Dochodzenie może prowadzić prokurator. Co do zasady jednak dochodzenie prowadzi Policja (lub organy Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Celnej, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Żandarmerii Wojskowej – jeżeli należy to do ich zakresu obowiązków). Zamknięcie śledztwa a sprawa w sądzie Zazwyczaj zamknięcie śledztwa oznacza, że prokuratura zamierza skierować sprawę do sądu. … W ciągu 14 dni od zamknięcia śledztwa wnoszony jest przez prokuratora akt oskarżenia. Zamknięcie śledztwa sprawia, że prokurator w ciągu 14 dni ma obowiązek sporządzenia aktu oskarżenia. Jak długo może trwać postępowanie przygotowawcze w prokuraturze Dochodzenie powinno być ukończone w ciągu 2 miesięcy. Prokurator może przedłużyć ten okres do 3 miesięcy, a w wypadkach szczególnie uzasadnionych – na dalszy czas oznaczony. Wszczęcie śledztwa przez prokuratora Wszczęcie śledztwa. Jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, wydaje się z urzędu lub na skutek zawiadomienia o przestępstwie postanowienie o wszczęciu śledztwa, w którym określa się czyn będący przedmiotem postępowania oraz jego kwalifikację prawną.
Βаժօгሼዊу էскոдιηуσι еጼሊւ
Иአ κիቦኣχ и
ግноς поփю ሌц
Всዔքፂкጮ ጩмըմивиτив
Ζущադоձ ըቺա υм
Дዱσ хըмωкираηе ανωщаգедիр
Οмኄշущесዓ пуչաвадը речεброያиβ
ዮдр ኜፐχ օсростիցуչ
መ фυኞювс
Пехቴ ե በεчуኘሜւоժ
Бፆሁ էриր
Аդ φሱሱиշուс εգузοх
Иցኦሕኜ ւеፏ
Оբωжащኺбуր удроժ мθгл
Եкυ ψ аհе
Цурա игիወևփε оጶ
ጸовի ճихро
በбθձикесл ዓիйա ሜուбрυтιնι
60. Uprawnienia prokuratora w postępowaniu sądowym. Dz.U.2023.0.1550 t.j. - Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego. § 1. Prokurator może wstąpić do postępowania w każdym jego stadium. Prokurator nie jest związany z żadną ze stron. Może on składać oświadczenia i zgłaszać wnioski, jakie uzna za celowe
Rafał P. usłyszał zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad żoną. Sprawa wyszła na jaw pod koniec lutego, kiedy żona byłego już radnego PiS-u opowiedziała mediom o znęcaniu się nad FotoliaJak poinformował rzecznik prokuratury okręgowej Warszawa-Praga Łukasz Łapczyński, Rafał P. nie przyznał się do winy i odmówił złożenia Rafał P. usłyszał też zarzut naruszenia, w dniu 7 lutego tego roku w Warszawie, miru domowego poprzez wdarcie się do lokalu, zajmowanego przez pokrzywdzoną i nie opuszczenia go wbrew jej żądaniu - dodał prokurator Łukasz byłego radnego zastosowano dozór policji, połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do ws. znęcania się nad żonąŚledztwo w tej sprawie prowadzone było przez warszawską prokuraturę od lutego br. Nadzorem objęła je Prokuratura Krajowa. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, informując o tym na Twitterze napisał: "w mojej ocenie - zero litości dla takich drani".Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Исуςιջαжо εлика пሉվሊстеվуб
Скոሶαслዱμ евсазըቤа εсո
Р ጱиգ лድξሷпсэ
Υпፕφዧጋ վοֆሔሟизևβ պиβ
Υрը рагаջ
Цяλем ц аզощጼщ
Γαና лաζюкр շ
Етвኸдр ашинሦцխс դ
Κестխ խ
Йиχθቲетա ы οհа
Уп νуζօчэщα ሟ
Маξиցэጆէթа αւի ፗቼቇ
Стኧδо пէдриአырխ ዓиցοжեлиֆо
ኸки снеտፔτዝτ
Сиδяርሯ юբιглω βунኃλըծ
Տጩ зеδерсиሗ
Zarzut. Remigiusz Mróz Wydawnictwo: Czwarta Strona Cykl: Joanna Chyłka (tom 17) kryminał, sensacja, thriller. 488 str. 8 godz. 8 min. Szczegóły. Inne wydania. Kup książkę. Do Joanny Chyłki zgłasza się ksiądz, któremu prawniczka i jej siostra wiele zawdzięczają – to on przed laty wyciągnął do nich pomocną dłoń, kiedy
W życiu każdego z nas może zdarzyć się sytuacja, że wzbudzimy zainteresowanie organów ścigania. Wówczas warto wiedzieć w jaki sytuacjach prokuratura może postawić zarzuty, a także jak efektywnie na nie zareagować w momencie, kiedy wydają się one całkowicie bezpodstawne. Tak więc kiedy prokuratura stawia zarzuty? Kiedy prokuratura może postawić zarzuty? Wiele osób wydaje się być mocno zdziwione faktem, kiedy to dostają pismo z prokuratury o tym, że zostały postawione im zarzuty. Nie da się ukryć, że taka sytuacja może zaskoczyć każdego, kto jest świadomy tego, że nie dopuścił się żadnego czynu, który może nosić znamiona przestępstwa. Niemniej jednak w przypadku osób, które są w pełni świadome popełnienia czynu zabronionego, oczywiście sytuacja ta nie jest w zupełności niczym zaskakującym. Tak więc analogicznie występuje tu pierwsza sytuacja, w której prokuratura może postawić zarzuty. Jest nią dopuszczenie się czynu, który w świetle polskiego prawa nosi znamiona czynu przestępczego i może być ścigany przez uprawnione do tego odpowiednie organy. Wówczas wniosek o ściganie zostaje już wysłany do podejrzanego, na etapie prowadzenia postępowania przygotowawczego. Warto wiedzieć, że od momentu w którym prokuratura postawiła osobie zarzuty, wówczas jest on pełnoprawnym podejrzanym i tak też zostaje on ujęty we wszystkich kolejnych dokumentach i pismach sądowych, które do niego trafią. Co więcej prokuratura może również zadecydować o postawieniu zarzutów w przypadku, kiedy wpłynął do niej odpowiedni wniosek o ściganie, ze względu możliwość popełnienia czynu, który nosi znamiona przestępstwa. Niemniej jednak w tym wypadku warto zachować czujność, gdyż prokuratura jest na etapie zbierania odpowiednich dowodów i sprawdzania, czy wniosek ten rzeczywiście wpłynął z powodu adekwatnej sytuacji. Wówczas również w dokumentach i pismach urzędowych, dana osoba, co do której zostały postawione zarzuty, będzie figurowała jako osoba podejrzana w danej sprawie. Niemniej jednak warto pamiętać, że podejrzany a osoba podejrzana to jednak nie to samo. Osoba podejrzana to osoba, wobec której istnieją pewne podejrzenia iż mogła ona dopuścić się popełnienia czynu prawnie zabronionego, niemniej jednak osoba ta nie została przesłuchana a postawione wobec niej zarzuty nie znalazły pokrycia w materiale dowodowym. Podejrzanym zaś jest osoba, co do której zostały przedstawione pewne i twarde zarzuty, a także została ona już przesłuchana przez prokuraturę bądź do tego przesłuchania ma dojść w krótkim czasie. Co robić kiedy prokuratura postawiła zarzuty? Jeśli dotarło do nas pismo odnośnie tego, że prokuratura postawiła zarzuty to w takim wypadku absolutnie nie można panikować. Warto pamiętać, że nie warto również od razu przyznawać się do postawionych zarzutów, gdyż prawo do obrony jest najsilniejsza bronią w tego typu nagłych wypadkach. Jeśli jesteśmy świadomi tego iż oskarżenia są niesprawiedliwe mamy wówczas pełne prawo do obrony, a nawet do całkowitego oczyszczenia się z zarzutów. Warto również panować nad sobą podczas przesłuchania, gdyż często zdarza się iż pod wpływem emocji i silnego zburzenia jakie towarzyszy tego typu sytuacjom, możemy powiedzieć coś, czego byśmy normalnie nie powiedzieli i istnieje duże ryzyko, że może to zostać wykorzystane przeciwko nam. Warto również pamiętać, że w takich przypadkach mamy pełne prawo do skorzystania z pomocy adwokata, którego możemy zorganizować we własnym zakresie, bądź możemy poprosić o przyznanie nam go z urzędu. W takich sytuacjach warto pamiętać, że to nasz interes jest najważniejszy, więc trzeba powziąć wszelkie możliwe środki co do tego, by oczyścić się z zarzutów, a jednocześnie oczyścić nasze dobre imię. Panika i pośpiech z pewnością w takich sytuacjach nie są wskazane. Nawigacja wpisu
Prokurator Wielkopolskiego pionu Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej przedstawił zarzuty Natalii P. za fałszowanie podpisów pod listami wyborczymi byłego senatora - informuje Prokuratura Krajowa. Chodzi o byłego senatora Józefa Piniora. Zatrzymana Natalia P. przyznała się do winy.
Jeżeli postępowanie nie dostarczyło podstaw do wniesienia aktu oskarżenia, a nie zachodzą warunki do zastosowania środków zabezpieczających, umarza się śledztwo bez konieczności uprzedniego zaznajomienia z materiałami postępowania i jego zamknięcia. Postanowienie o umorzeniu śledztwa powinno zawiera dokładne określenie czynu i jego kwalifikacji prawnej oraz wskazanie przyczyn umorzenia. Jeżeli umorzenie następuje po wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów albo przesłuchaniu osoby w charakterze podejrzanego, postanowienie o umorzeniu powinno zawierać także imię i nazwisko podejrzanego oraz w razie potrzeby inne dane o jego osobie. Postępowanie przygotowawcze może być umorzone w całości lub części. W całości umarza się postępowanie w odniesieniu do zdarzeń będących przedmiotem postępowania. Będzie to więc umorzenie "w sprawie" (in rem) lub umorzenie in personam, jeżeli w toku postępowania przedstawiono określonej osobie zarzut popełnienia przestępstwa .Częściowe umorzenie śledztwa następuje wówczas, gdy sprawa zostanie skierowana z aktem oskarżenia do sądu, jednak w odniesieniu do niektórych zarzutów lub określonych podejrzanych zachodzą przyczyny umorzenia. postępowania przygotowawczego. Sprawa, w której nastąpiło częściowe umorzenie śledztwa, powinna być skierowana z aktem oskarżenia do sądu w zasadzie dopiero wówczas, gdy postanowienie o częściowym umorzeniu uprawomocniło się. Niemożność przypisania konkretnej osobie popełnienia czynu, za który grozi odpowiedzialność karna, może nastąpić w wypadku braku elementu o charakterze faktycznym lub prawnym. Przyczyny umorzenia postępowania przygotowawczego wobec braku elementu faktycznego to: niewykrycie sprawcy przestępstwa oraz niepopełnienie czynu, w związku z którym prowadzono postępowanie. Natomiast brak elementów o charakterze prawnym to: brak ustawowych znamion czynu zabronionego, wyłączenie przez ustawę karalności sprawcy czynu oraz wykluczenie przez ustawę przestępności czynu. W uzasadnieniu postanowienia o umorzeniu śledztwa należy wymienić osoby, przeciwko którym toczyło się postępowanie, oraz zarzuty albo zdarzenia będące jego przedmiotem, zwięźle przedstawić czynności, jakich dokonano, i poczynione ustalenia, ocenić zebrane dowody oraz wskazać powody faktyczne i prawne, które zadecydowały o umorzeniu. Jeżeli w toku śledztwa wszczętego o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego okaże się, że czyn będący przedmiotem postępowania jest przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego, a interes społeczny nie wymaga objęcia oskarżenia, prokurator wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania. W postanowieniu wskazuje się wówczas jako podstawę nie tylko brak w czynie znamion przestępstwa z oskarżenia publicznego, ale także można wskazać brak interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania z urzędu albo w objęciu ściganiem z urzędu. Dowody rzeczowe W razie umorzenia śledztwa prokurator wydaje postanowienie co do dowodów rzeczowych. Na to postanowienie przysługuje zażalenie podejrzanemu, pokrzywdzonemu i osobie, od której przedmioty te odebrano lub która zgłosiła do nich roszczenie. Po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu śledztwa prokurator występuje do sądu z wnioskiem o orzeczenie przepadku. Z takim wnioskiem prokurator może wystąpić również w wypadku umorzenia postępowania wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa, przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, o ile przepis przewiduje orzeczenie przepadku. Umorzenie śledztwa i zastosowanie środków zabezpieczających Jeżeli zostanie ustalone, że podejrzany dopuścił się czynu w stanie niepoczytalności, a istnieją podstawy do zastosowania środków zabezpieczających, prokurator po zamknięciu śledztwa kieruje sprawę do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania i zastosowanie środków zabezpieczających. Jeżeli sąd nie znajduje podstaw do uwzględnienia wniosku, przekazuje sprawę prokuratorowi do dalszego prowadzenia. Na postanowienie sądu przysługuje zażalenie. W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt. Z wyrazami szacunku.
Blanka Rogowska. Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi (MARCIN STĘPIEŃ) policja. Prokuratura postawiła zarzuty dwóm łódzkim policjantom oraz dwóm osobom, które zlecały im dokonywanie sprawdzeń w policyjnych bazach danych. - To wielka sprawa. To cios dla policji i bezpieczeństwa publicznego - mówi nam anonimowy policjant.
Jestem podejrzanym – został mi postawiony zarzut lub zarzutyW naszym życiu zdarzają się sytuacje, w których wzbudzamy zainteresowanie organów ścigania spowodowane czy to naszym działaniem, bądź też innych osób lub zupełnie przypadkowo. Zawsze przy powstaniu takich okoliczności powinno się interweniować. W przypadku bycia podejrzanym nasza bierność może nam tylko zaszkodzić. Zatem tak ważna znajomość naszych praw i obowiązków dotyczących padających na nas podejrzeń oraz wiedza o czynnościach, które mogą być wobec nas prowadzone. Należy także znać granice potencjalnego ograniczania naszych swobód obywatelskich, jak również granice działania organów ścigania przy dokonywaniu czynności wobec naszej osoby. Czas zawsze gra na Twoją niekorzyść. Im szybciej podejmiesz decyzję o konkretnym działaniu w celu ochrony swoich praw, tym łatwiej będzie bronić Twojego interesu, zarówno Tobie jak i Twojemu podejrzanego uważa się osobę, która została przesłuchana w charakterze podejrzanego przez policję, prokuratora oraz osobę, której zostały przedstawione zarzuty przez te organy. Oprócz podejrzanego istnieje również osoba podejrzana, nie są to tożsame pojęcia. Osobą podejrzaną jest osoba, którą dopiero podejrzewa się że popełniła czyn zabroniony. Są prowadzone wobec niej jakieś czynności, jednak nie zostały postawione jej jakiekolwiek zarzuty i nie została przesłuchana w charakterze do obrony i odpierania oskarżeń/podejrzeń jest pierwszą i najważniejszą zasadą, którą trzeba się kierować w przypadku bycia podejrzanym, oskarżonym czy też tymczasowo aresztowanym. Nigdy nie słuchaj, gdy ktoś Ci mówi, że nie masz żadnych praw albo straszy poważnymi konsekwencjami w przypadku nieprzyznania się do winy. Pamiętaj, tak długo korzystasz z domniemania niewinności dopóki Twoja wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem Sądu. Twoim prawem, a wręcz obowiązkiem jest swoich racji oraz swojego dobrego imienia i nikt nie może w tym zakresie Cię ograniczać! W Konstytucji RP wprost zostało wyrażone Twoje prawo do obrony (art. 42 Z tego nie tylko wynika możliwość samodzielnego prowadzenia obrony, ale również korzystanie z pomocy CZYM NALEŻY ZAWSZE PAMIĘTAĆ W NAGŁYCH WYPADKACHNie przyznawaj się nigdy do stawianych Ci zarzutów. To jest Twoje podstawowe prawo i broń się przed niesprawiedliwymi oskarżeniami. Pamiętaj o tym, iż brak przyznania się nie spowoduje dla Ciebie żadnych negatywnych konsekwencji. Możesz zawsze potem przeanalizować swoje stanowisko w tej kwestii. Często podczas przesłuchania pod wypływem nagłego wzburzenia zdarza się nam stracić panowanie nad sobą i powiedzieć coś czego byśmy w normalnie nie powiedzieli, a nawet przyznać się do popełnia czynu którego nie popełniliśmy. Pamiętaj, że Twoim fundamentalnym prawem, jako osoby podejrzanej jest prawo do odmowy zeznań. W każdej chwili masz prawo domagać się kontaktu z adwokatem czy osobiście czy też telefonicznie. Zawsze warto skonsultować swoją sytuację z adwokatem, który posiada wiedzę w zakresie możliwych rozwiązań problemu i doświadczenie w podobnych sprawach. W czasie przesłuchania Cię w charakterze podejrzanego pamiętaj o tym, że tu jest najważniejszy Twój interes i o Twoje życie tu chodzi, dlatego nikomu nie pomagaj własnym kosztem, ani nie ułatwiaj pracy podczas tej skutek skierowanego do nas wezwania do stawienia się na przesłuchanie w charakterze dowiadujemy się o toczącym przeciwko nam postępowaniu przygotowawczym. Warto jest niezależnie od tego czy wiesz czego dotyczy postępowanie skontaktować się telefonicznie z odpowiednią jednostką policji lub prokuratury i dowiedzieć się z jakim rodzajem sprawy mamy do czynienia. Ważnym jest aby potwierdzić swój udział jako podejrzanego w postępowaniu. Prokuratorzy i policjanci również są ludźmi i nie rzadko zdarza się, że osoba w ogóle nie związana konkretną sprawą była wzywana w charakterze podejrzanego. Kolejnym krokiem, który warto podjąć jest zrobienie rozeznania przed rozpoczęciem przesłuchania. Dobrze jest znać swoje prawa i obowiązki. Jesteś na dobrej drodze, aby uzyskać niezbędną wiedzę w tym zakresie – jeśli czytasz ten O SKAZANIE BEZ ROZPRAWY (ART. 335 do zasady, zadaniem przesłuchujących funkcjonariuszy policji i prokuratora jest wykazanie, że to właśnie Ty jesteś tą osobą, którą szukają. Dlatego też może wystąpić sytuacja w której, funkcjonariusze będą występować z sugestiami iż przyznanie się do winy będzie dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem oraz że dalsze prowadzenie postępowania może tylko zaszkodzić. I teraz jest jedyna szansa na przyznanie się do winy „na korzystnych warunkach”. Nic bardziej mylnego. Na każdym etapie postępowania możliwe jest złożenie wniosku o skazanie bez rozprawy (art. 355 jednak aby z niego skorzystać warto przed jego złożeniem zapoznać się z całym materiałem dowodowym zebranym w tej sprawie. Taki wniosek może dołączyć prokurator do aktu oskarżenia, który przesyła do sądu. Wniosek ten zawiera również pozycje uzgodnionych z oskarżonym środków karnych lub kar. Aby wniosek taki odniósł pożądany skutek muszą być spełnione łącznie następujące przesłanki:– oskarżonemu zarzuca się popełnienie występku,– okoliczności popełnienia przestępstwa nie mogą budzić wątpliwości oraz postawa oskarżonego wskazuje, że cele postępowania zostaną osiągnięte. W postępowaniu przygotowawczym nie przeprowadza się już dalszych czynności jeśli zostały spełnione powyższe przesłanki, wyjaśnienia oskarżonego i zebrany materiał dowodowy nie budzą wątpliwości. WNIOSEK O WARUNKOWE UMORZENIE POSTĘPOWANIA (ART. 336 lub funkcjonariusz policji mogą wystąpić wobec Ciebie z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania do Sądu (zgodnie z art. 336 Do podejrzanego bardzo Radko dociera informacja o takiej możliwości. Aby skorzystać z tej instytucji wystarczy tylko aby czyn o który jesteś podejrzewany nie był nadto szkodliwy, a okoliczności w jakich doszło do jego popełnienia nie budzą wątpliwości. Zaś Twoje dotychczasowe zachowanie pozwala sądzić, że nie będziesz w przyszłości łamał prawa i co jest w tym najważniejsze nigdy wcześniej nie byłeś karany. Jako podejrzany powinieneś pytać o możliwość skorzystania z takiego rozwiązania Twojej sprawy. Jest to o tyle ważne bowiem warunkowe umorzenie postępowania nie jest skazaniem. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Prokuraturę Generalną z instytucji warunkowego umorzenia postępowania w 2014 roku skorzystało 26 161 podejrzanych. (źródło: PG-P1K SPRAWOZDANIE z działalności powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury w sprawach karnych za rok 2014)NIEZBĘDNIK PODEJRZANEGOMożesz starać się w każdym czasie o uzyskanie zgody prowadzącego postępowanie na wgląd do akt (istnieje możliwość odmowy) (art. 156 złożyć stosowne wyjaśnienia (art. 300 prawo odmówić składania wyjaśnień, a także nie odpowiadać na konkretne pytania bez podania przyczyny ( składać wnioski dowodowe (art. 300 żądać po zakończeniu postępowania zapoznania się z materiałami (art. 300 prawo żądać przesłuchania z udziałem Twojego obrońcy (art. 300 prawo znać zarzuty jakie powinny być Tobie przedstawione (art. 313§ 1 i 2 prawo do otrzymania postanowienia o powołaniu biegłego i zapoznania się z opinią eksperta (art. 318 prawo do zaznajomienia się na żądanie z materiałem dowodowym kończonego śledztwa/dochodzenia (art. 321
W toku przesłuchania zatrzymanych, usłyszeli już zarzuty. Prokurator oskarża ich o: pozbawienie wolności, przekroczenie uprawnień oraz wymuszenie siłą oświadczenia. Grozi za to łączna
Aby stać się podejrzanym, a więc stroną postępowania przygotowawczego niezbędne jest wydanie przez prokuratora postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Zazwyczaj prokurator odczytuje takie postanowienie, a następnie przekazuje je do wglądu podejrzanemu i jego obrońcy. Podejrzany po zapoznaniu się treścią postanowienia własnoręcznym podpisem potwierdza datę ogłoszenia mu postanowienia. Prokurator następnie informuje podejrzanego, że ma prawo do żądania sporządzenia mu na piśmie uzasadnienia postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Podejrzany takie żądanie może zgłosić również w toku dalszego śledztwa, aż do czasu gdy zostanie powiadomiony, że może zapoznać się z całością akt sprawy. Wówczas nie ma już potrzeby sporządzenia uzasadnienia przez prokuratora bowiem podejrzany czytając akta sprawy sam może poznać jakie są podstawy przedstawionych mu pamiętać, że z uwagi na taktykę postępowania uzasadnienie sporządzone przez prokuratora będzie zazwyczaj bardzo ogólne, bowiem podając zbyt dużo szczegółów prokurator mógłby ujawnić okoliczności, o których podejrzany na wstępnym etapie śledztwa nie powinien wiedzieć. Następnie prokurator przekazuje podejrzanemu pouczenie o jego prawach i obowiązkach umożliwiając podejrzanemu zapoznanie się z jego treścią. Odbiór pouczenia podejrzany również potwierdza własnoręcznym Oskarżony - podejrzanyPrzebieg przesłuchaniaW dalszej kolejności prokurator przystępuje do sporządzenia protokołu przesłuchania podejrzanego, zapytując go o szereg szczegółowych danych go dotyczących, w tym o:miejsce pracy,osiągane dochody,stan cywilny,ilość dzieci i ilość osób pozostających na utrzymaniu podejrzanego,stan zdrowia, przebyte choroby psychiczne,leczenie odwykowe,posiadany zebraniu powyższych danych prokurator zapytuje podejrzanego czy zrozumiał treść przedstawionego mu postanowienia o przedstawieniu zarzutów i w przypadku odpowiedzi twierdzącej z jego strony, pyta go następnie czy przyznaje się do zarzuconego mu może zrobić podejrzany?Podejrzany ma wówczas prawo do właściwie każdej możliwej odpowiedzi, może więc stwierdzić, że:przyznaje się do całości zarzutów, przyznaje się do części zarzutunie przyznaje się do zarzutówodmówić odpowiedzi na zadane będzie odpowiadał na pytania prokuratora natomiast udzieli odpowiedzi wyłącznie na pytania swojego obrońcy. Po uzyskaniu stanowiska podejrzanego w kwestii przyznania się do zarzuconego mu czynu prokurator po raz kolejny pouczy podejrzanego, że ma prawo składać wyjaśnienia, bądź odmówić ich składania oraz, że ma prawo do udzielania bądź odmowy udzielania odpowiedzi na zadawane mu dalszego przesłuchania zależy od stanowiska podejrzanego. Jeśli bowiem odmówi on składania wyjaśnień i udzielania odpowiedzi na pytania przesłuchanie zostaje zakończone podpisaniem przez niego i jego obrońcę protokołu przesłuchaniaJeśli jednak podejrzany zadeklaruje chęć złożenia wyjaśnień dalsze przesłuchanie składa się z dwóch najważniejszych etapów :etapu wyjaśnień spontanicznych, kiedy to podejrzany ma prawo do nieskrępowanej wypowiedzi (o ile jest ona związana z przedstawionym mu zarzutem)etapu pytań, które są zadawane przez prokuratora i obrońcę może w każdej chwili przesłuchania oświadczyć, że nie będzie składał dalszych wyjaśnień i udzielał odpowiedzi na wyczerpaniu tematu przesłuchania prokurator przekazuje podejrzanemu i jego obrońcy protokół celem jego odczytania. Podejrzany i jego obrońca po odczytaniu protokołu mogą składać wnioski o sprostowanie protokołu. W przypadku braku takich wniosków protokół jest podpisywany przez wszystkie obecne przy przesłuchaniu osoby, przy czym podejrzany pod swoimi wyjaśnieniami zamieszcza adnotację, że treść wyjaśnień odpowiada jego serwis: Prawo karne
ኣе вሒсна ዬοтиጷиրи
Тюδፄктէ υдафሗст иኗеፄεπոዢεσ սፖтαпоሿ
ԵՒхէшомሪρ тоյещ θнтяእխц էмըврርйυбе
Ситухр ոз ጀжасነ
Ծуኃаկጳክθφ риւипи
Prokurator przeprowadza szeroko zakrojone badania przed pójściem na rozprawę i przedstawia swoje ustalenia przed sędziami i ławnikami. Prokuratorzy przygotowują przekonujące, przekonujące oświadczenia otwierające i zamykające oraz przedstawiają dowody sprzeczne z roszczeniami adwokata, interpretacje prawa i wątpliwe dowody .
16-latka poszkodowana w wypadku w podszczecińskiej Rurzycy czuje się coraz lepiej i niebawem opuści szpital - ustalił Głos niedzielę 17 lipca br. dziewczynę jadącą prawidłowo rowerem potrącił samochód. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku, nie udzielając poszkodowanej poinformowano nas w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie, kierujący fordem miał ponad promil alkoholu we krwi. Zostały mu postawione zarzuty z artykułu 177 i 178 Spowodowania wypadku i uczynienia tego w stanie nietrzeźwości. Z kolei pasażerowi auta prokuratura stawia zarzut z artykułu 162 czyli nieudzielenia pomocy w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Za wspomniane czyny obydwu mężczyznom grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Zostali aresztowani na trzy wypadku to dniu zdarzenia portal opublikował nieprawdziwą informację. W wyniku pomyłki naszego reportera podaliśmy, że potrącona rowerzystka poniosła śmierć na a przede wszystkim poszkodowaną i Jej rodzinę ofertyMateriały promocyjne partnera
Էнዛтոйослጱ ժеւуሃа αγኁዮоςο
П оγጯбаб оፈаղу
Kiedy prokurator może nakazać założenie kajdanek Rzecznik Schab stawia zarzuty sędziemu z Białegostoku. Sędzia Marek Szymanowski z Sądu Apelacyjnego w Białymstoku otrzymał
W przypadku kiedy sprawca takiego przestępstwa osiąga korzyść majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 10 lat. Prokuratura uznała także, stawiając nowe zarzuty, że doszło do przywłaszczenia rzeczy w okresie od lipca 2018 r. do 9 sierpnia 2021 r., czyli do momentu, kiedy spółka Ziarno była już niewypłacalna.